Postaraj się również uwierzyć w siebie. Kup sobie jakiś poradnik na temat wiary w siebie, poczytaj i zacznij ćwiczyć. To bardzo ważne jeśli chcesz w przyszłości mieć udane kontakty z ludźmi i w miarę dobrą pracę. A zbudować pewność siebie się da zawsze, trzeba tylko się do tego przyłożyć (tak samo jak do matematyki ;)).
Brzmi niepozornie, ale to może być dwuznaczna aluzja. Sprawdź, co tak naprawdę o Tobie myśli. fot. Thinkstock Naukowcy twierdzą, że miłość to choroba, która upośledza logiczne myślenie i tępi zmysły. Dowodów nie trzeba długo szukać. Wystarczy posłuchać, w jaki sposób rozmawiają ze sobą zakochani. Dorośli ludzie zapominają, jak mają na imię i tytułują się nazwami najróżniejszych gatunków. Zwłaszcza małych zwierzątek. Wokół nas pełno jest misiów, rybek i foczek, a także przedmiotów codziennego użytku. Tyle, że zdrobnionych. Na pewnym etapie związku staje się to tak normalne, że czasami musimy się długo zastanowić, by przypomnieć sobie, co nasza druga połówka ma wpisane w dowodzie osobistym. Teoretycznie nie ma w tym nic złego, skoro obie strony chcą być nazywane tygryskami i kluseczkami, ale chyba warto zastanowić się nad tym, co może to oznaczać. Wybór tego uroczego zwrotu nie jest bowiem kwestią przypadku.. To aluzja. I jak to zazwyczaj bywa – nie zawsze dla nas korzysta. Sprawdź, dlaczego chłopak tak Cię nazywa. fot. Thinkstock RYBKO Zawsze płyniesz z prądem i cenisz przede wszystkim własną wygodę. Przez całe życie się ślizgasz i wcale źle na tym nie wychodzisz. Nie lubisz się przemęczać, więc partner ma przy Tobie wyjątkowo dużo roboty. Musi Cię we wszystkim wyręczać. KOTKU Masz w życiu sporo szczęścia, które zawdzięczasz własnej przebiegłości. Nie jesteś zbyt uczuciowa. Ciągle chodzisz własnymi drogami i trudno Cię do końca oswoić. Wystarczy jednak jedno mruknięcie, by ukochany skupił na Tobie całą swoją uwagę. fot. Thinkstock MISIU Jesteś bardzo ciepła, rodzinna i uczuciowa, ale przy tym także odrobinę bezpłciowa. Twój uległy charakter czasami męczy, bo na każde pytanie masz odpowiedź w stylu „jak uważasz” czy „ja się dostosuję”. Partner czasami czuje się jak Twój ojciec. SKARBIE Nie jesteś kobietą zbyt oszczędną, bo ponad wszystko uwielbiasz luksus. Związek z Tobą to zawsze spora inwestycja. Lubisz drogie prezenty, a jeśli nie dostajesz ich bez powodu – potrafisz bezbłędnie zasugerować ukochanemu, czego oczekujesz. fot. Thinkstock TYGRYSKU Trudno za Tobą nadążyć. Jesteś wybuchowa, zadziorna i charakterna. Jeśli trafiłaś na partnera o podobnym temperamencie – on na pewno nie ma nic przeciwko. Wbrew pozorom, wcale się nie zagryziecie. Tylko czasami zdarza Wam się na siebie ryknąć. KWIATUSZKU Cechuje Cię wyjątkowa delikatność i ulotność. Wydajesz się krucha i mizerna, a przy tym niebywale wręcz atrakcyjna. Facet, który tak się do Ciebie zwraca, na pewno zrobi wszystko, byś przy nim nie zwiędła. Wejdziesz mu na głowę, a on nawet tego nie zauważy. fot. Thinkstock ŻABKO Nie jesteś mistrzynią pierwszego wrażenia. To cud, że w ogóle jesteście razem, bo na początku znajomości miał o Tobie raczej kiepskie zdanie. Skaczesz z miejsca na miejsce i bywasz trudna w obyciu, ale najwyraźniej po pierwszym pocałunku zauważył w Tobie materiał na księżniczkę. CUKIERECZKU To wcale nie musi być metafora. Najprawdopodobniej rzeczywiście przepadasz za słodkościami, a może nawet widać to po Tobie na pierwszy rzut oka. Poza tym sama jesteś tak słodka, że czasami może człowieka zemdlić. Musisz popracować nad bardziej wyrazistym charakterem. fot. Thinkstock KLUSECZKO Znasz powiedzenie o „ciepłych kluchach”? Masz z nim coś wspólnego. Jesteś bardzo uległa, niezdecydowana, a przy tym uwielbiasz czuć, że ktoś się Tobą opiekuje. Nie bez znaczenia może być także Twoja sylwetka, bo anorektyczka raczej takiego sformułowania nie usłyszy. PEREŁKO Potrafisz być wyniosła. Sama twierdzisz, że znasz swoją wartość, ale ludzie sądzą raczej, że zadzierasz nosa. Jesteś najważniejsza i najpiękniejsza. I nie ma w tym nic złego, dopóki ukochany mężczyzna podziela Twoje zdanie. fot. Thinkstock PYSIU Brzmi słodko, ale w zdecydowanej większości przypadków to nie komplement, a przytyk. Może nie masz figury modelki, ale najwyraźniej nadrabiasz przyjaznym usposobieniem. Facet widzi w Tobie idealny materiał na matkę jego dzieci. ROBACZKU Wyglądasz niepozornie, ale kiedy przyjdzie co do czego, potrafisz ukąsić i upuścić z siebie nieco jadu. Pamiętaj jednak, że takie ugryzienie jest dla partnera bolesne i w pewnym momencie może nie wytrzymać. Lepiej powstrzymaj emocje i przypomnij sobie, za co tak naprawdę go kochasz. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
słodzić komuś. Don't butter me up! (Nie podlizuj mi się!) It couldn't hurt to butter him up a little. (Nie zaszkodzi trochę mu posłodzić.) eTutor - kurs angielskiego dla początkujących. Wypróbuj za darmo. słodzić - tłumaczenie na angielski oraz definicja. Co znaczy i jak powiedzieć "słodzić" po angielsku? - sugar, take sugar ©Kalim/Fotolia Jak powiedzieć dziewczynie że ją kocham: bądź pewny, że słowa „kocham cię” to prawda. Nie wyznawaj miłości w trakcie lub tuż po seksie, w towarzystwie innych ludzi, po alkoholu. Nie naciskaj również na natychmiastową odpowiedź, żeby nie usłyszeć potwierdzenia, które zostanie odwołane. Jak powiedzieć dziewczynie że ją kocham: bądź pewny, że słowa „kocham cię” to prawda. Nie wyznawaj miłości w trakcie lub tuż po seksie, w towarzystwie innych ludzi, po alkoholu. Nie naciskaj również na natychmiastową odpowiedź, żeby nie usłyszeć potwierdzenia, które zostanie odwołane. Powiedzenie „kocham cię” po raz pierwszy może być traktowane jako rodzaj rywalizacji. Jeśli występuje silna, niczym nie uzasadniona obawa przed wypowiedzeniem tych słów i każda ze stron czeka na wyznanie z ust partnera, być może to wcale nie jest prawdziwa miłość... Kasia gotuje z ziemniaki w mundurkach Jak powiedzieć kocham, żeby nie zostać odrzuconym Stwórz sytuację, w której czujesz się pewnie, jesteście gdzieś tylko we dwoje i nikt wam nie przeszkodzi. Moment, gdy uprawiacie seks lub tuż po zakończeniu miłosnego aktu to nie najlepsza chwila na takie wyznanie. Pod wpływem emocji można powiedzieć coś, czego tak naprawdę się nie myśli. Wybierz moment, gdy obydwoje nie jesteście pod wpływem alkoholu, nigdzie się nie spieszycie i macie dobre samopoczucie. We wcześniejsze wypowiedzi możesz wplatać słowo „kocham” w formie „kocham spędzać z tobą czas” czy „kocham, gdy się tak pięknie uśmiechasz”. Będzie jej łatwiej przywyknąć do tego słowa, które z pewnością chciałaby usłyszeć. Dodatkowo po jej reakcji szybko zorientujesz się, czy jest już gotowa na usłyszenie i wypowiedzenie tych dwóch ważnych słów. Spójrz jej w oczy, bądź szczery i użyj jak najprostszych słów, płynących prosto z serca. Po wyrazie twarzy i spojrzeniu natychmiast zorientujesz się, jak wygląda sytuacja. Nie naciskaj, aby dziewczyna odpowiedziała natychmiast, może potrzebuje więcej czasu, żeby się zakochać albo upewnić, co do swoich odczuć w stosunku do siebie. Gdy już masz potwierdzenie, że dziewczyna czuje do ciebie to samo, co ty do niej, nie ma potrzeby powtarzania tego codziennie. Jeżeli czujesz się pewnie w tym związku i twoja partnerka również, nie musisz jej o tym ciągle zapewniać, aby wyznanie nie spowszedniało. Jak powiedzieć kocham: dlaczego mężczyznom tak ciężko to wyznać Oto dlaczego niektórzy panowie mogą mieć problem z wyznawaniem kobietom, co do nich czują: mężczyznom bardzo trudno jest rozmawiać o uczuciach – wolą je okazywać, np. bukietem kwiatów, biletami do kina, pyszną kolacją, ugotowaną samodzielnie; boją się zmian i zaangażowania. Jeśli są szczęśliwi na danym, początkowym etapie związku, pełnym namiętności i pożądania, chcą na nim pozostać. Słowa „kocham cię” mogą wszystko zmienić i nie będzie odwrotu. Dziewczyna potraktuje je jak deklarację dozgonnego uczucia, opowie o tym rodzinie i koleżankom i zacznie planować ślub; nie są jeszcze pewni swoich uczuć, więc wolą niczego nie deklarować i dobrze się bawić; w ich domach rodzinnych nie mówiono o uczuciach i nie okazywano ich sobie, nie potrafią więc naturalnie wyznawać miłości; boją się wyśmiania, negatywnej reakcji drugiej osoby, odrzucenia. Spojrzenie zakochanego mężczyzny powie ci wszystko. Dowiedz się, co oczy mówią o człowieku czyli oczy zakochanego faceta. Spotkaliście się dwa dni temu, ale on nie dzwoni? Dowiedz się, co robić, jeśli chłopak nie odzywa się po randce. Czujesz się samotna i zastanawiasz się, gdzie się podziali wszyscy mężczyźni? Przeczytaj nasze sprawdzone rady gdzie i jak poznać chłopaka. ©Minerva Studio/Fotolia Spojrzenie zakochanego faceta – pierwszy znak zakochania Spojrzenie zakochanego faceta – pierwszy znak zakochania Oczy zakochanego mężczyzny pozwalają odczytać jego emocje. Ludzie naturalnie poszukują kontaktu wzrokowego, szczególnie gdy ktoś im się podoba. Jego utrzymywanie jest znakiem odwzajemnionego zainteresowania. Wiele o uczuciach powie nie tylko punkt, w który zakochany facet się wpatruje, ale także sam wygląd jego oczu . Oczy są uważane za zwierciadło stanów emocjonalnych. Święty Augustyn nazywał je „oknem duszy”. Jak patrzy zakochany facet – rozszerzone źrenice i błyszczące oczy Doktor Brown, neurolog i profesor College of Medicine Alberta Einsteina, twierdzi, że spośród wszystkich fizjologicznych objawów zakochania, oczy mówią najwięcej . Zakochani przede wszystkim mimowolnie nie mogą oderwać oczu od osoby, która ich zauroczyła. Patrzą dłużej niż na zwykłego rozmówcę. Nawiązanie kontaktu wzrokowego zawsze oznacza zainteresowanie, choć niekiedy zbyt długie utrzymywanie spojrzenia może być sygnałem próby manipulacji . Oprócz tego ewidentnego znaku wiele mówią także: duże oczy – to naturalny odruch, że gdy osoba zobaczy coś, co jej się bardzo podoba, otwiera szerzej oczy, by móc lepiej się temu przyjrzeć. Tak samo dzieje się z zakochanym mężczyzną; uniesione brwi – dzięki temu zwiększa się pole widzenia. Uniesienie brwi to jeden ze znaków, że mężczyzna jest zaintrygowany i zainteresowany ; błyszczące oczy – pod wpływem silnych emocji i podniecenia, oczy zaczynają bardziej lśnić w wyniku zwiększonej pracy gruczołów łzowych. Mówi się o tzw. maślanych oczach, czyli pełnych zachwytu i uwielbienia; rozszerzone źrenice – pod wpływem podekscytowania i podniecenia źrenice automatycznie się rozszerzają. Gdzie patrzy zakochany facet – na twarz czy piersi? Stephane Cacioppo, kierownik... ©ivanko80/ Jak wyznać miłość dziewczynie? Sprawdzone sposoby okazywania uczuć Wyznanie miłości dziewczynie warto zaplanować. Pierwszy raz swoje uczucie wyraź oryginalnie: w formie listu miłosnego bądź wyryj je na korze drzewa. Na co dzień miłość można wyrażać gestami i drobnymi podarunkami, świadczącymi o myśleniu o drugiej osobie i jej potrzebach. Wyznanie miłości dziewczynie warto zaplanować. Pierwszy raz swoje uczucie wyraź oryginalnie: w formie listu miłosnego bądź wyryj je na korze drzewa. Na co dzień miłość można wyrażać gestami i drobnymi podarunkami, świadczącymi o myśleniu o drugiej osobie i jej potrzebach. Mężczyzna nie musi jako pierwszy wyznawać miłości . Ważne jest, aby nie spotkać się z odmową czy wręcz przerażeniem i ucieczką partnerki . Najlepiej odpowiednio się do tego wyznania (i wyzwania) przygotować. Czy dziewczyny potrzebują dowodów miłości i okazywania uczuć Dowody troski i ciepłych uczuć zawsze są mile widziane. Miłość najlepiej jest okazywać i mówić o niej z czułością w cztery oczy, bez tłumu świadków. W miejscu publicznym można trzymać się za ręce, delikatnie przytulać albo całować, ale z zachowaniem umiaru. Okazywanie miłości za pomocą bliskości , spędzania razem czasu, pomocy w codziennych czynnościach i wzajemnej troski to preferowane przez kobiety formy wyznawania uczuć. Seks nie może być traktowany jako dowód miłości – nie warto być z osobą, która tego żąda. Szybko mogłoby się okazać, że niedoświadczony partner lub partnerka padł ofiarą kolekcjonera bądź kolekcjonerki serc. Jak wyrazić miłość po raz pierwszy Pierwsze wypowiedziane słowa „kocham cię” zapadną w pamięć obojga partnerów na zawsze. Oto sprawdzone sposoby na pierwsze wyznanie miłości: wyryj wyznanie miłości na drzewie obok jej domu i uprzedź ją, gdzie ma szukać wiadomości od ciebie . napisz list miłosny i obserwuj z niedalekiej odległości jej reakcję, gdy będzie go czytać. Będziesz mieć dużo czasu na właściwy dobór słów i nie będziesz obawiać się, że w najważniejszym momencie nie będziesz wiedział, co powiedzieć – wszystko będzie bardzo czytelne na papierze.... ©pathdoc/Fotolia Dlaczego chłopak nie dzwoni po spotkaniu. Kiedy odezwać się po pierwszej randce? Jeśli chłopak nie odzywa się po randce, może to oczywiście oznaczać, że nie jest zainteresowany dalszym utrzymywaniem znajomości. Zanim jednak dojdziesz do takiego wniosku, zastanów się, czy na pewno właściwie interpretujesz jego milczenie. Nie ma określonych zasad, mówiących o tym, kiedy należy odezwać się po randce. Jeśli chłopak nie odzywa się po randce, może to oczywiście oznaczać, że nie jest zainteresowany dalszym utrzymywaniem znajomości. Zanim jednak dojdziesz do takiego wniosku, zastanów się, czy na pewno właściwie interpretujesz jego milczenie. Nie ma określonych zasad, mówiących o tym, kiedy należy odezwać się po randce. Czasem, zamiast zastanawiać się nad przyczynami jego milczenia, lepiej wyjaśnić swoje wątpliwości i odezwać się do niego. Dlaczego chłopak nie odzywa się po randce Przede wszystkim na stwierdzenie, że chłopak nie jest zainteresowany, za wcześnie jest, jeśli od spotkania nie minęły jeszcze 24 godziny. Z pewnością ma on swoje codzienne obowiązki, naukę albo pracę. Być może oddziela on życie zawodowe od prywatnego i woli kontaktować się ze znajomymi w czasie wolnym. Poczekaj zatem cierpliwie jedną dobę. Możliwe też, że to on odniósł wrażenie, że nie jesteś nim zainteresowana . Jeśli np. rozmowa się nie kleiła albo stresowałaś się i trudno było ci znaleźć trafne odpowiedzi na jego żarty, istnieje duże prawdopodobieństwo, że odebrał to jako znak, że znajomość należy zakończyć. Niektórzy ludzie mają trudności z przejawianiem inicjatywy. Być może stąd wynika jego milczenie. Jeśli zauważyłaś podczas spotkania, że chłopak jest wyraźnie nieśmiały i spięty, z trudnością utrzymuje kontakt wzrokowy, może mieć także problem ze zrobieniem kolejnego kroku: zaproszeniem cię na kolejne spotkanie. Ponadto nie możesz mieć pewności, że chłopak, z którym się spotkałaś, nie robi teraz tego, co ty: nie przeszukuje zasobów internetu w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, dlaczego dziewczyna nie odzywa się po randce. Zamiast pozostawać w niepewności, odezwij się sama Najprostszym sposobem, żeby przekonać się, dlaczego chłopak się nie... Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl Jak romantycznie mówić do dziewczyny – przygotowanie do randki. Idąc na romantyczną kolację lub przygotowując ten wieczór w domu dbasz o porządek, o to, by wszystko na stole było ułożone estetycznie, starasz zadbać o swój wizerunek i spędzasz chwilkę dłużej w łazience niż zwykle – tego samego potrzebuje Twój głos. Jak odpisywać dziewczynie na sms’y, żeby nie zabić tęsknoty ani jej nie urazić? O czym pisać z dziewczyną, żeby jej nie zanudzić? “To nakręca dziewczynę bardzo, bo żaden facet tak z nią nie postępuje i wszyscy się podlizują. Ona wtedy ma uczucie, że stara się o Ciebie, a Ty rozkręcasz się bardzo powoli. Trudno Cię rozszyfrować i stanowisz dla niej wyzwanie, dzięki czemu ona będzie Cię bardzo szanować i doceniać w przeciwieństwie do wcześniejszych pantofli.” Jak pisać z dziewczyną SMS, żeby ją bardziej zainteresować i zbudować tęsknotę przed spotkaniem oraz jej nie olewać ani się jej nie przejeść i jej nie zanudzić? W tym artykule otrzymasz przykłady SMS do dziewczyny, w których zarówno nagradzasz inicjatywę dziewczyny i ją odwzajemniasz, ale jednocześnie budujesz tajemniczość i zwiększasz jej zainteresowanie. A to dlatego, że przestrzeń między spotkaniami i brak ciągłego kontaktowania się ma potężny wpływ na tęsknotę, świeżość relacji i wysoki poziom szacunku. Otrzymasz także rozwiązanie na problem typu: “Dziewczyna ciągle do mnie pisze i dzwoni.” “Kobieta ciągle domaga się ode mnie wysyłania sms-ów.” Dziewczyny, które chcą Cię zdominować na telefonicznej smyczy są maniaczkami kontroli i nie nadają się do szczęśliwego związku. Poniższe przykłady sms do dziewczyny są bardzo atrakcyjne, więc na pewno nie zniechęcisz żadnej normalnej dziewczyny, tylko ją nauczysz, że niczego konkretnego się nie dowie o Tobie przez sms’y i musi zaczekać na spotkanie, żeby móc Cię poznawać i się Tobą cieszyć. To ogromnie zwiększa szacunek i zainteresowanie dziewczyny do Ciebie oraz również skłania normalną dziewczynę do częstszego umawiania się z Tobą na spotkania. Sama zaczyna wtedy gonić Ciebie i o to chodzi, żeby wciągnąć ją w relację, aby starała się tak samo, jak Ty, a najlepiej to bardziej niż Ty. Sam wiesz, ile straciłeś w życiu czasu na pisanie, z którego nic nie wynikało, więc po co powtarzać ten zły nawyk w nowym związku i się przejadać oraz nudzić rutynowym, ciągłym pisaniem z dziewczyną sms. Poza tym, po co dawać sobie wchodzić na głowę dziewczynie, która chce ciągle pisać sms’y. Najlepiej w ogóle nie przyzwyczajać nowo poznanej dziewczyny do pisania. Co jednak zrobić, jeśli już zacząłeś pisać z dziewczyną sms’y lub inne wiadomości? Czy można to odkręcić i ją tego oduczyć? Jak oduczyć dziewczynę “wymagania ciągłego pisania sms-ów” i sprawić, żeby przestała ciągle pisać sms’y… *** PROBLEM CZYTELNIKA: “Dziewczyna ciągle do mnie pisze” *** “Witaj Paweł, Małą wiedzą od Ciebie szybko zainteresowałem i zdobyłem dziewczynę. Popełniałem trochę błędów, ale w miarę kupowania kursów poprawiam się. Tylko muszę teraz wyeliminować błędy, a jeżeli coś zmieniam to kobieta myśli, że tracę nią zainteresowanie. Pisałem z nią na początku na fb, ale przestałem tam wchodzić i sprawa rozwiązana, to przerzuciła się na smsy i pisze mi maile. Odpowiadam na nie krótko, bo to stała dziewczyna, aby jej nie olewać. To zabija tajemniczość i muszę to wyeliminować, tylko jak po 5 miesiącach pisania ich to mam zrobić w miarę delikatnie? Smsa pisze jej tylko po przyjeździe od niej czy dotarłem do domu, bo sama o to prosiła. Na to mogę się zgodzić. Sama pisze po spotkaniu prawie zawsze jak było fajnie i gdy ma jakąś informacje co 2,3,4 dni coś napisze. Wiem jakie są zasady maili i smsów z kursu 77 technik flirtu bo są tam moduły tylko nie znalazłem nigdzie jak zmienić to i wyperswadować stałej dziewczynie gdy na początku nie wiedziałem o tym i przyzwyczaiłem ją do tego. Jak oduczyć pisania maili i sms-ów stałą dziewczynę? Jest jeszcze dziwna rzecz która mnie trapi od czerwca przestała pisać smsy ze znakami ż,óź,ł tylko pisze z,o,l bez tych kreseczek to niby nic ale nie wiem dlaczego. Może straciła zainteresowanie i sms stały się pewnikiem i ma gdzieś te znaki i wiadomości. Może pisze tak bo sam zacząłem nie odpisywać zawsze tylko krótko i zdawkowo. Coś interesującego. Pozdrawiam, Konrad” >>> MOJA ODPOWIEDŹ: Hej Konrad! Aby oduczyć stałą dziewczynę ciągłego pisania smsów stosujesz dokładnie te same metody, które mają za zadanie nauczyć nowo poznaną dziewczynę, że nie będziecie na telefonicznej smyczy. Jak pisać z dziewczyną SMS’y – 4 zasady W skrócie 4 zasady pisania z dziewczyną sms: odpisujesz krócej niż ona (mniej oznacza więcej – patrz zasady wyzwania) lekko zabawnie tajemniczo bez żadnych pytajników i niedopowiedzeń, żeby Twój sms już nie wymagał odpowiedzi. Zawsze zanim odpiszesz na sms’a odpowiedz sobie na pytanie: “Czy to, co mam zamiar wysłać pasuje do etapu relacji i jej poziomu zainteresowania?” – tzn. odpisuj adekwatnie do stażu znajomości oraz troszeczkę słabiej niż dziewczyna, aby to ona mogła gonić Ciebie bardziej niż Ty ją, np. ona napisała, że tęskni, to napisz coś podobnego, że też o niej myślisz, zamiast pisać, że ona jest dla Ciebie całym światem i oszalałeś na jej punkcie, bo to zabija Twoją atrakcyjność oraz nie pasuje do jej zaangażowania. “Czy to, co mam zamiar wysłać jest lekkie, tajemnicze, może trochę zabawne i emocjonujące? Czy tego typu sms nie jest łajzowatym podlizywaniem się i przesładzaniem? Czy to jest atrakcyjne i zwiększy jej ciekawość i tęsknotę przed spotkaniem czy raczej obniży jej ciekawość i tęsknotę przed spotkaniem?” Co odpisać na drugą wiadomość sms? Gdyby dziewczyna napisała drugą wiadomość, to wtedy w taki sam sposób odpowiadasz, jak powyżej, czyli lekko, zabawnie i tajemniczo oraz ewentualnie dodajesz teksty, żeby “zachowała to na spotkanie/pogadacie o tym na spotkaniu”. Następnie już nie musisz odpisywać trzeci raz, jeśli powiedziałeś, że ma zachować to na spotkanie, więc już nie musisz odpisywać kolejny raz, gdy spotkanie jest już umówione. Jeśli nie jest umówione, to należy oddzwonić na sms’a i ustalić termin spotkania. Dziewczyna pisze sms, bo sprawdza, na ile może sobie pozwolić, sprawdza, czy może Ci wejść na głowę i terroryzować przez sms’y, szuka uwagi, a być może chce się już po prostu ponownie spotkać albo po prostu tęskni i chce Ci o tym powiedzieć, żeby Ci było miło, dlatego weryfikujesz to poprzez ustalenie spotkania, oddzwaniając na jej sms’a, jeśli minęło już oczywiście kilka dni od spotkania. A jeśli ona na drugi dzień już atakuje Cię sms’ami, to odpisuj w tajemniczy sposób, jak powyżej i czekaj aż dziewczyna spyta “KIEDY” albo powie coś o “SPOTKANIU”. Wtedy masz znak, że ona chce się już umówić. Jeśli ona nie zapyta “KIEDY” ani nie powie Ci nic o spotkaniu się, to niech sobie jeszcze poczeka kilka dni i dopiero wtedy zadzwoń, żeby się umówić. Gdy już termin spotkania jest ustalony, to nie masz obowiązku pozostawania w kontakcie sms, a dziewczyna nie ma prawa wymagać od Ciebie ciągłych smsów! Dziewczyny, które wymagają ciągłego pisania sms-ów są niedowartościowane, kontrolujące i nie potrafią funkcjonować samodzielnie. To wampiry emocjonalne! Są kulą u nogi, szukają pantofla i niewolnika, więc należy je albo zostawić albo, gdy zapyta na spotkaniu, dlaczego mało z nią piszesz, to wtedy wytłumaczyć jej na spotkaniu, że wolisz z nią rozmawiać twarzą w twarz i widzieć jej oczy, słyszeć jej głos, zamiast coś pisać. Chyba, że nie masz żadnej godności i chcesz być jej pantoflem, ponieważ sam jesteś niedowartościowanym dzieckiem, to trudno. Możesz się męczyć na własne życzenie, bo taka dziewczyna wymyśli wiele innych problemów, byle tylko kompletnie zdominować Twoje całe życie. Przykłady sms do dziewczyny – Jak pisać z dziewczyną sms: Najpierw podziękuj za wiadomość, powiedz coś tajemniczego. Poniższe teksty dopasuj w zależności od sms’a dziewczyny i etapu znajomości. Jeśli napisała coś bardziej uczuciowego, to nagródź ją jakąś miłą odpowiedzią. Możesz również dodawać czasami emotikonę z uśmiechem, żeby wzbudzić więcej emocji. Możesz także co drugi raz odwzajemniać jej emotikonę “;*”, ale to tylko w stałym związku i znowu nie za każdym razem, żeby to miało wartość oraz, aby unikać monotonii. Pamiętaj z zasad wyzwania, że sporadyczne jest wartościowe (analogia do podaży diamentów), a powszechność i rutyna prowadzą do pogardy i braku szacunku. Przykładowe odpowiedzi sms do dziewczyny: “wiem, że tęsknisz” “dziękuję za miłe słowa” “wkrótce się dowiesz…” Przykładowe odpowiedzi sms do stałej dziewczyny: “wkrótce Cię przytulę/pocałuję” “wkrótce porozmawiamy…” “też o Tobie myślę” A gdyby napisała drugi raz, to wtedy znowu odpisujesz coś lekkiego, zabawnego, tajemniczego i kończysz słowami: “pogadamy na spotkaniu” “zachowaj to na spotkanie” “wytrzymaj jeszcze do spotkania” “wkrótce się spotkamy” “dowiesz się na spotkaniu” Z czasem dziewczyna przestanie pisać trzeciego lub nawet drugiego sms’a, bo nauczy się, że wasze SMS’y są tylko takim przypomnieniem sobie o waszym istnieniu, informacją o tym, że ona tęskni, myśli o Tobie lub krótką relacją, co porabia. Ona w końcu zrozumie, że niczego się przez sms’y nie dowie ani Cię nie wciągnie w ciągłe pisanie sms’ów. Po drugim lub trzecim sms już nic nie pisz. Ona ma się uczyć, że pogadacie na spotkaniu i ma się do tego dostosować i czekać grzecznie na spotkanie. Jeśli chce wirtualną papugę do pisania, to niech poszuka jakiegoś frajera, który nie ma nic ciekawszego do roboty oprócz pisania słodkich smsów aż się nimi nie przejedzą i nie stracą kompletnie wartości. Jakby się obrażała to jest maniaczką kontroli. Co odpisać, gdy dziewczyna opisuje Ci swoje życie w sms’ie? Gdy ona Ci opisuje swoje życie w smsie/mailu, to wtedy jej pogratuluj jej małych sukcesów i nic nie mów o sobie oprócz: “U mnie super, nigdy nie było lepiej” “U mnie dobrze” “Pogratuluję Ci na spotkaniu” “Opowiem Ci, co u mnie na spotkaniu” Pamiętaj, że dziewczyna, jak wszyscy ludzie, robią coś z egoistycznych pobudek i każdego człowieka najbardziej interesuje on sam. Tak działa nasze ego, nasza egoistyczna natura. Podobnie dziewczyna, która pisze do Ciebie sms chce uzyskać jakieś emocje. Jakie emocje? Np. poczucie, że jest ważna, że o niej myślisz, że Ci się podoba, co Ci się w niej podoba itp. czyli coś na jej temat. W związku z tym, gdy napiszesz w smsie, że byłeś na siłowni albo zjadłeś obiad, to nic nie wnosi do interakcji. To zerowe dla niej emocje. To nudne jak flaki z olejem, dlatego nie pisz nigdy suchych faktów, co u Ciebie słychać i zostaw te informacje na spotkanie. Tym bardziej wzbudzisz jej ciekawość, gdy ona się spyta o jakiejś Twoje wyniki egzaminu itp. a Ty jej odpiszesz: “Powiem Ci na spotkaniu.” To doprowadza dziewczyny do pozytywnego szaleństwa z tęsknoty i wyczekiwania na spotkania Na spotkaniu możesz przynajmniej opowiadać w interesujący i barwny sposób nawet o największych banałach. W smsie tego się nie da zrobić, bo nie ma mowy ciała i tonu głosu, które odpowiadają za jakieś 90% komunikacji. Dlatego najlepiej jest odpisywać krótko i tajemniczo, że pogadacie na spotkaniu i podtrzymywać jej CIEKAWOŚĆ. Taki sms od Ciebie ma nie wymagać odpowiedzi z jej strony. Np. ona pisze, co zrobiła. Ty piszesz: “Super, gratuluję” albo “Cieszę się, że Ci się udało” albo “Tak trzymaj, dobra robota” A gdy ona spyta, co u Ciebie, to oprócz, że “dowie się na spotkaniu”, możesz do stałej dziewczyny napisać: “U mnie super” “U mnie bardzo dobrze” Poza tym ją nie interesuje tak naprawdę, co u Ciebie, tylko czy i co o niej myślisz. Oczywiście nie musisz za KAŻDYM razem pisać to, co dziewczyna chce usłyszeć. Naszym zadaniem jest zwiększać zainteresowanie i ciekawość dziewczyny, a żeby to osiągnąć trzeba ją również frustrować tęsknotą, przestrzenią i tajemniczością, ponieważ budowanie zainteresowania nie polega na dawaniu dziewczynie wszystkiego, czego ona chce. Wówczas największe łajzy i lizusy byłyby w związku z dziewczyną, która się o nich stara oraz ich SZANUJE. Natomiast tacy faceci są pantoflami pod butem swoich sfochowanych dziewczyn, a udany związek to mają tylko na zdjęciach. Możesz sam się o tym przekonać, gdy dasz sobie wejść na głowę takiej dziewczynie i jeszcze w dodatku, gdy już Cię przeżuje i się dowartościuje, to potem dostaniesz po jakimś czasie kopa, gdy się jej nie znudzisz. Być może taka niedowartościowana maniaczka kontroli zasadzi Ci kopa dopiero po 10 latach wampiryzmu emocjonalnego, ale finalnie go zasadzi, a jeśli nie, to uczyni z Twojego życia mękę. Jeśli nie byłeś nigdy w związku z taką maniaczką kontroli, to nie masz pojęcia o tym, czy jakaś łajzowata para jest w udanym związku czy tylko się na taki kreują. Wracając do odpowiedzi na jej sms’a z pytaniem, co u Ciebie. Zamiast pisać, co u Ciebie, napisz coś o niej i nie musisz tego robić na siłę i za każdym razem, bo ona tak chce. Dawkuj to i napisz raz bardziej czule, a raz bardziej ogólnie, czyli: “Myślałem dzisiaj/wczoraj/rano/wieczorem o Tobie” “Myślę o tym, jak Ci popatrzę głęboko w oczy” “Marzę o spotkaniu z Tobą” “Umieram z tęsknoty ; )” “Myślę o Twoich puszystych włosach” “Myślę o tym, aż skosztuję znowu Twoich ust” Chodzi o to, żebyś czasem napisał cokolwiek w stylu, że “u Ciebie dobrze”, aby ona nie mogła Ci zarzucić, że nigdy jej nie mówisz, co u Ciebie słychać, jakby to była jakaś chora tajemnica, dlatego z czasem rozwoju relacji dawaj w sms’ie jakieś minimalne i ogólne informacje, że u Ciebie w porządku. Poziom Twoich uczuć w smsie dopasuj do niej i etapu relacji. Gdy ona pisze coś romantycznego, to też odpisz coś romantycznego, tylko bez przesady (romantyczne nie oznacza wulgarne – chcemy uniknąć wizerunku faceta świni, który myśli tylko o jednym). Skup się bardziej na tym, co widzialne, bo to jest najbardziej emocjonalne, czyli pocałunek, przytulenie, zapach – generalnie zmysły. Natomiast lepiej unikać takich abstrakcyjnych, ogólnych, nic nie znaczących właściwie słów, jak radość, szczęście, miłość, bo to może dla każdej osoby coś innego oznaczać, czyli nic. Staraj się być jak najbardziej precyzyjny w opisywaniu uczuć, np. “Serce mi szybciej bije, gdy o Tobie myślę” albo “Gorąco mi się zrobiło na myśl o naszym spotkaniu” Albo jakie emocje w jej ciele wywołasz, np. “Powącham Cię za uszkiem, że przejdzie Cię dreszcz” “Będę Cię głaskał na spotkaniu” “Potrzymam Cię za rękę” “Pomasuję Ci kark” “Pocałuję Cię w szyjkę” To są romantyczne sms’y, bo można je sobie WYOBRAZIĆ. Są to dobre sms’y do stałej dziewczyny. Jak sprawdzić, czy sms jest emocjonujący? Odpowiedz na pytanie: “Czy ona będzie potrafiła sobie wyobrazić treść wiadomości?” – chociaż jedno zdanie, bo wiadomo, że “tęsknotę” albo, że u Ciebie w porządku nie można sobie wyobrazić. Natomiast pozostałe opisy gestów i odczuć już można. Przykłady SMS do nowo poznanej dziewczyny (mniej niż 10 do 12 spotkań) Do nowo poznanej pisz tajemniczo: “pogadamy na spotkaniu” “dziękuję za pamięć/miłe słowa” a o niej pisz bardzo delikatnie. Nie pisz nowo poznanej dziewczynie przez pierwsze 10 spotkań żadnych słodkich tekstów, tylko delikatnie i ogólnie np., że: “porozmawiacie na spotkaniu” “wkrótce się zobaczycie” “wkrótce spotkacie się” “niedługo spędzicie razem czas” “za kilka dni skupicie się na sobie” “już niedługo będzie się dobrze z Tobą bawić” “lada dzień przeżyjecie wspaniałe chwile” I ucinaj korespondencję, żeby budować napięcie przed spotkaniem i tęsknotę. Powyższe przykłady są mniej obrazowe, ale wystarczające dla nowo poznanej osoby. Z kolei stuknięte dziewczyny, które wymagają ciągłego pisania sms obrażą się, bo one muszą mieć związek z telefonem. To dlatego niektóre dziewczyny wznawiają kontakt po wcześniejszym odrzuceniu faceta, bo chcą się dowartościować uwagą przez telefon. Bardzo dobrze, że się obrażą, bo z taką obrażalską osobą nie da się zbudować udanego związku! Gdy stała i normalna dziewczyna wylewa Ci swoje uczucia w sms’ie, to odpisz coś romantycznego. A potem, jeśli ona drugi lub trzeci raz napisze, to odpisz znowu krótko, tajemniczo i w miarę lekko (np. taki sms, że “umierasz z tęsknoty”, to nie wiadomo, czy na serio czy nie, bo ogólnie jesteś tajemniczy i zabawny, więc dziewczyna nie wie, czy naprawdę tak tęsknisz bardzo czy tylko tak piszesz, żeby jej było miło) i potem zakończ słowami, że “Pogadamy na spotkaniu”. I potem już nie odpisuj kolejny raz, skoro napisałeś, że pogadacie na spotkaniu. No chyba, że ona napisze sms’a z zapytaniem “kiedy spotkanie”, bo jeszcze nie jest umówione albo coś ultra ważnego, to wtedy odpisujesz naprawdę ostatni raz i koniec albo dzwonisz ustalić termin. Ewentualnie, jak ona dalej nie rozumie, to powtarzasz to samo podobnymi słowami: “Powiem Ci/Opowiesz mi na spotkaniu ; )” W ten sposób ją tego oduczasz i ona to ograniczy do 1 do 3 wiadomości maksymalnie. Odpisuj zawsze stałej dziewczynie, żeby jej nie odrzucać i nie sprawiać jej przykrości. Jeśli pisałaby mimo wszystko codziennie, to po prostu odpisuj w kółko podobne sformułowania o spotkaniu aż się jej to znudzi i odpuści. Po prostu Ty nie pisz pierwszy nigdy. Ewentualnie raz na 2 tygodnie lub 1 raz na miesiąc pierwszy napisz, JEŚLI ONA O TO PROSIŁA, żebyś czasem coś napisał pierwszy. Jeśli nie prosiła, to pierwszy nigdy nic nie pisz i skup się na tym, że od rozmowy są spotkania. A gdyby prosiła o sms raz na jakiś czas, to najlepiej zadzwoń do stałej dziewczyny i z nią czasami pogadaj 10 do 15 minut przez telefon, tak po prostu, co słychać, nawet jeśli spotkanie jest umówione. To o wiele lepsze niż jakiś SMS. Oczywiście 1 do 2 razy na miesiąc coś takiego wystarczy. Poza tym ona i Ty macie wyczekiwać spotkania! W ten sposób związek zawsze jest świeży, a poziom szacunku i tęsknoty wysoki. A gdy ona pierwsza coś pisze, to jej sprawa. Odpisz wtedy krótko, tajemniczo, żeby to nie wymagało od niej dalszych wiadomości. A gdyby napisała drugi raz, to wtedy znowu odpowiedz krótko i napisz, że pogadacie na spotkaniu. I potem, jakby tego wymagała sytuacja, to trzeci raz odpisujesz prawie to samo, że dzięki za coś tam i pogadamy na spotkaniu. Po 2 lub 3 sms’ie możesz zignorować jej wiadomości, bo przecież napisałeś, że pogadacie na spotkaniu. Ona ma to uszanować. W ten sposób ona się nauczy, że relacjonowanie Tobie jej życia przez sms nie ma większego sensu i będzie rzadziej pisać. Pogódź się z tym, że sms’y nie są wyznacznikiem jakości związku. Chcesz związku z telefonem? Czy chciałbyś sms’y z emotami od dziewczyny, która nie chce się spotkać albo nie pozwala się pocałować? Nie, bo to strata czasu. Smsy to mało znacząca pierdoła. Wystarczy ich nie ignorować i być w nich tajemniczym oraz je ograniczać do minimum. Równie dobrze moglibyście wcale nie pisać sms’ów i być szczęśliwą parą, bo liczy się wasze zaangażowanie na spotkaniu a nie jakaś telefoniczna smycz. Chyba, że dziewczyna ma wizję związku w postaci wampiryzmu i uzależnienia emocjonalnego, stałej kontroli i stałego kontaktu, to wtedy się nie da z taką normalnie funkcjonować i można jedynie zostać jej pantoflem. A jak się nie dostosujesz, to pozostaje znosić jej fochy i potem oduczać ją fochów, czyli problemy się mnożą, bo jesteś pantoflem, to źle, a jak próbujesz przestać nim być, to też źle. Takie dziewczyny są do niczego. Także nie traktuj smsów zbyt poważnie. Odpisuj lekko, zabawnie, tajemniczo, odwzajemniaj jej uczucia w lekki i romantyczny sposób w zależności od stażu znajomości i jej wylewności uczuć we wiadomości, bo jak ona Ci pisze, że tęskni, to nie pisz sucho samego tekstu: “Pogadamy na spotkaniu”, tylko odpisz też coś miłego dla niej, np. “Ja też dzisiaj rano o Tobie myślałem ; )” Albo napisz, kiedy o niej myślałeś, o jakiej porze, za czym w niej tęskniłeś, za zapachem jej włosów, za jej oczami, za jej śmiechem/uśmiechem/, za jej obecnością, za jej energicznością. Oczywiście powyższe teksty tylko do stałej dziewczyny. Nowo poznana raczej nie napisze, że tęskni, a gdyby tak napisała, to ustal spotkanie albo napisz, że wkrótce zaspokoisz jej tęsknotę. A jakby znowu odpisała, to już nic nie odpisujesz. Albo jeśli zadała jakieś pytanie, to odpowiadasz tajemniczo i potem dodaj, że pogadacie na spotkaniu. Generalnie trzymaj się zasady, że ona powinna wysyłać więcej wiadomości niż Ty. Nie musisz zawsze odpisać tyle samo razy, co ona. Czyli np. Ty odpisałeś i potem ona napisała drugi raz, a Ty już nic. Wychodzi, że ona napisała 2 razy, a Ty tylko raz. To jest ok! Niech się uczy, że wystarczy 1 Twoja odpowiedź sms i koniec. Być może byłeś zajęty i już nie mogłeś dalej pisać. Oceń to na podstawie treści jej wiadomości. Co drugą lub trzecią sytuację możesz odpisać tyle samo razy, co ona, jeśli wiadomość tego wymaga, ale w sumie wyjdzie wtedy maks 2 do 2 lub 3 do 3. Możesz raz odpisywać tyle samo razy, co ona napisała, a czasami mniej. Niech się zastanawia, co robisz. Sprawdzasz również, czy ona jest obrażalska i kontrolująca oraz czy zerwie znajomość z powodu braku sms’owej niewoli. Najlepiej by było, gdy ona napisze, że tęskni, potem Ty, że masz podobnie, i jeśli ona odpisze znowu, że jesteś cudowny czy coś takiego, to możesz odpisać (lub już nic nie odpisywać) i nagrodzić jej staranie i zaakceptować komplement słowami: “Masz dobry gust” albo “Też Cię lubię ; )” albo “Dostaniesz więcej mojej cudowności na spotkaniu ; )” Zauważ, jak sprytną metodą jest odwracanie ról w trzecim przykładzie. Bierzesz komplement, który dostałeś od dziewczyny i zamiast go odwzajemniać na siłę w przewidywalny sposób, to mówisz, że ona będzie mogła się Tobą jeszcze bardziej nacieszyć na spotkaniu : ). To genialne. Nakręca dziewczynę bardzo, bo żaden facet tak z nią nie postępuje i wszyscy się podlizują. Ona wtedy ma uczucie, że stara się o Ciebie, a Ty rozkręcasz się bardzo powoli. Trudno Cię rozszyfrować i stanowisz dla niej wyzwanie. Dziewczyna Cię zdobywa! To wspaniała sprawa i o to właśnie chodzi, żebyście oboje byli szczęśliwi. Kobieta pragnie starać się o faceta, tylko żaden nie daje jej ku temu okazji! Takie myślenie możesz wypracować, słuchając Audio Actions Steps z 12 randek, czyli pojmując zasady wyzwania oraz poprzez 77 technik flirtu. I potem nie musisz już nic odpisywać. Liczy się wasze zachowanie na spotkaniach! SMSów mogłoby w ogóle nie być i byłoby dobrze. Jak pisać z dziewczyną sms – Kiedyś nie było sms’ów i jakoś się ludzie spotykali Kiedyś ludzie nie mieli sms’ów i jakoś spotykali się na randki (proszę nie mylić tego z jakością związków, bo to, że ludzie są w związkach wcale nie oznacza, że są w szczęśliwych związkach – rozmawiamy tutaj o metodach komunikacji telefonicznej, które w nadmiarze psują jakość związku). Także wychodzą smsy w stosunku 2 do 2 lub maks 3 do 3, a potem już nie musisz dalej pisać. Ewentualnie, że pogadacie na spotkaniu. Dostosuj to do treści wiadomości, jak powyżej w przykładzie o cudowności. Np. ona mówi, że nie może się doczekać, a Ty na to: “Twoją tęsknotę zaspokoję na spotkaniu ; )” Zwykle dziewczyna chce, żebyś tylko odpisał jej coś miłego i potem przestanie. Tak powinno być. A jakby chciała więcej niż 2 do 3 sms’y, to zgaś ją, że pogadacie na spotkaniu ; ) i już nie odpisuj potem tego dnia. Generalnie do znudzenia w taki sposób piszesz, nawet gdyby pisała codziennie. Gdyby pisała codziennie, to wtedy zaczynasz bardziej sucho odpisywać, że pogadacie na spotkaniu i żeby zachowała to na spotkanie, bo gdybyście codziennie pisali romantycznie, to się to przeje i straci wartość. Możesz nawet powiedzieć takiej dziewczynie kiedyś przez telefon: “Słuchaj, powiedziałaś ostatnio, że zachowasz to na spotkanie. Czy kłamałaś? Ok, w takim razie porozmawiamy o tym na spotkaniu” Gdyby kiedyś pytała, “dlaczego”, to powinno wystarczyć wytłumaczenie, że chcesz widzieć jej oczy, twarz, słyszeć jej głos. Unikaj negatywnych sformułowań w stylu: “Nie lubię sms”. Skup się bardziej na niej, że chcesz ją widzieć i z nią rozmawiać oraz na tym, żebyście mieli dużo tematów do rozmowy. A jeśli ona się obrazi, że jednak potrzebuje ciągłego kontaktu sms, to najlepiej byłoby ją zostawić, bo takie osoby są toksyczne i nie nadają się do szczęśliwego związku. Mógłbyś jej wyłożyć cały ten artykuł i cały temat wampiryzmu emocjonalnego. Tłumaczyć, że potem nie ma tematów na spotkaniach i to jest chore uzależnienie od telefonu i uwagi przez telefon. Niestety większość takich dziewczyn nie chce się zmieniać, dlatego najlepiej je olać. Sam wiesz, ile trudu i pracy wymaga Twoja świadoma zmiana, a co dopiero ma zrobić dziewczyna, która nie jest świadoma swojej głupoty i nie chce sobie niczego uświadamiać, tylko obraża się, jak dziecko, które NIE CHCE niczego przemyśleć ani zrozumieć. Taka dziewczyna nawet nie potrafi się komunikować, jak dorosły człowiek i spokojnie rozmawiać, a co dopiero być zdolną do autorefleksji i zastanowić się, czy jej chore wymagania ciągłego pisania sms w ogóle mają jakikolwiek sens. Cóż, większość dziewczyn się niestety nie nadaje do zdrowego związku. Dlatego sukces zależy od tego, jak szybko skreślasz te niewłaściwe, bo im szybciej je skreślasz, tym szybciej trafisz na tę właściwą dziewczynę. A w tym celu trzeba regularnie zagadywać. Pocieszające jest, że w tym tłumie wariatek wystarczy znaleźć jedną normalną dziewczynę. Pozdrawiam serdecznie, Paweł Grzywocz “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz” “Zawsze inwestuj w rozmowę” “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać” “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter” Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek 77 Technik Flirtu Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni Napisz, czy zacząłeś już pisać z dziewczyną sms w tajemniczy sposób? Czy spotkałeś się z dziewczyną, która ciągle do Ciebie pisze i wymaga smsów?
Jak słodko. Szkoda, że nie ma pojęcia o tym, że przy mojej popularności będę miała szansę ją stracić nie wcześniej niż za 15 lat. Pokiwałam tylko głową w odpowiedzi z szeroko otwartymi oczami, niczym zahipnotyzowany królik. Andrzej wstał od stołu, zabrał plecak i wyszedł do szkoły. Ja wciąż siedziałam jak skamieniała.

Zawsze obiecywałam sobie, że będę do dzieci mówić dorośle. Normalnie tak. Tonem tym samym co do innych. Że nigdy nie będę zdrabniać, zmiękczać, idiotycznie modulować głosu, za to zawsze będę zwracać się do nich zdaniami pokroju „czcigodny synu zechciej unieść wzrok i spojrzeć na ów świecący obiekt znajdujący się w centralnym punkcie sufitu – to jest lampa drogi chłopcze” by się nauczyły pięknie mówić… Jasssne… ilekroć moje młodsze dziecię zainteresuje się oświetleniem aż skręca mi trzewia i gębę żeby powiedzieć: „Świeci? Oooo! CO tak świeci? To jest LAMPA. LAAAAAM-PA. Tak LAAAM-PAA.” Nie chcem tak mówić, ale muszem. Każe mi wewnętrzna siła. Mnie i wielu innym matkom. Zwracanie się do niemowląt w takim stylu jest powszechną praktyką na całym świecie i to wbrew przyciężkiej atmosferze otaczającej mówienie do dzieci po dziecinnemu lub nazwijmy to w języku rodzicielskim. Dlaczego więc to robimy? Po pierwsze niemowlęta, a nawet noworodki za nic mają czarny PR ciążący nad dziecinnym mówieniem i najwyraźniej wolą gdy się tak do nich mówi – maluchy zdecydowanie chętniej i na dłużej odwracają głowy w kierunku z którego słyszą język rodzicielski niż ten zwykły – dorosły [1]. Na przykładzie 6- i 13-miesięcznych maluchów pokazano także, że aktywność elektryczna mózgu niemowląt jest większa gdy słuchają one języka rodzicielskiego właśnie [2]. Co więcej język rodzicielski działa na dzieci także wtedy gdy słuchają go na… śpiocha. Gdy śpiącym kilkudniowym noworodkom odtwarzano nagrania dorosłych mówiących po dziecięcemu przepływ krwi w pewnych obszarach ich mózgu zwiększał się [3]. Po drugie mowa rodzicielska działa na mózg… matek. Badania przeprowadzone z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego pokazały, że mowa rodzicielska bardzo mocno aktywuje w mózgu matek pewne specyficzne ośrodki odpowiedzialne za mowę [4]. Co interesujące aktywuje je wyłącznie u matek dzieci niemówiących. Podobnej aktywacji nie obserwowano ani u ojców, ani u matek dzieci mówiących. Zobaczcie sami na tych zdjęciach (mózg matek dzieci niemówiących w lewym górnym rogu i w czerwonym kółku, te pomarańczowe plamy pokazują region aktywny): Na podstawie Matsuda i wsp., 2010 [4] Po trzecie to jest dobre. Przez wiele lat żyłam w przekonaniu że mówienie w ten sposób opóźnia rozwój mowy. Tymczasem ostatnie badania sugerują, że może być inaczej. Gdy 7,5 miesięcznym dzieciom wprowadzono dwa nowe słowa (rower i kapelusz) 24 godziny później dzieciaki wyłapywały te słowa z nagrań i zwracały na nie baczniejszą uwagę tylko wtedy gdy poprzedniego dnia słowa te wypowiadano do nich w języku rodzicielskim [5]. Z kolei w badaniu w którym za pomocą specjalnego programu komputerowego analizowano sposób w jaki rodzice zwracali się do swoich plus/minus rocznych dzieci okazało się, że im częściej rodzice używali języka rodzicielskiego tym częściej maluchy gaworzyły i tym większy był ich zasób słownictwa rok później [6]. Co więcej dzięki temu, że badanie to nie odbywało się w sztucznych warunkach laboratoryjnych tylko w codziennych domowych interakcjach – bowiem dzieciaki uczestniczące w badaniu ubierano w specjalne kamizelki w których zaszyte były dyktafony – naukowcy mogli sprawdzić nie tylko w jaki sposób rodzice zwracali się do dzieci, ale także w jakich warunkach. Język rodzicielski dawał najlepsze rezultaty gdy rodzice używali go w interakcjach jeden na jeden z dzieckiem, czyli gdy wokół nie było innych dzieci ani dorosłych. To bardzo ciekawe bo sama się wielokrotnie łapię na tym, że do Drugorodnego mówię po dziecięcemu głównie wtedy gdy nie ma z nami Wirgiliusza ani Pierworodnej. Kiedy mamy towarzystwo mówię do niego normalnie. Oczywiście na rozwój mowy ma wpływ wiele bardzo czynników i wyniki te należy interpretować bardzo ostrożnie, niemniej jako że badań sugerujących, że istnieje pozytywna korelacja pomiędzy językiem rodzicielskim, a rozwojem mowy u dzieci jest coraz więcej myślę, że możemy pozbyć się wyrzutów sumienia i jeżeli czasem wewnętrzna siła każe nam w ten sposób mówić to możemy się jej posłuchać. Trzeba jednak pamiętać, że język rodzicielski nie polega na guganiu i mówieniu słów które nie istnieją. Język rodzicielski fachowo nazywany jest mową matczyną i polega na używaniu normalnych słów i pełnych acz raczej krótkich zdań, które wypowiadamy: – wolniej (gdzie… jest… dzidzia), – wyraźniej – używając wysokiego tonu (nagle wszyscy mówimy sopranem bo rodzicielski to bardzo śpiewny język) – przesadnie intonując (niczym aktor ze spalonego teatru), – rozciągając samogłoski (laaaampa), – często powtarzając kluczowe słowa podkreślając je szczególnie intonacją (to jest LAMPA), – a wszystkiemu towarzyszy radosna mimika i kontakt wzrokowy. Czyli nie chodzi o: „oj oj mamciowy siynuś ma fafelki niam niam mamusia zajaz zjobi im am am” bo to język idiotyczny tylko o: „KTO jest syneczkiem mamusiiii? Nooo kto? TYYY jesteś syneczkiem! Kto ma TAKIE słodkie policzkiii? Takie słodkie, że zaraz je ZJEEEM.” wypowiedziane nader entuzjastycznie i zakończone faktycznym aktem „pałaszowania” uroczych polików młodziana by ten zakumał o czym matka gada. Podsumowując jeżeli czasem Was kusi by mówić do dziecka w języku rodzicielskim dajcie się ponieść pokusie, natomiast jeżeli mowa rodzicielska nie leży w waszej naturze to nie zmuszajcie się do tego by ją stosować – najważniejsze i tak jest to by do dziecka po prostu mówić. Od malińskości. Reagować na głużenie i gaworzenie. Traktować każde buuu i gyyy jako element nad wyraz intelektualnej dysputy i gnąc się w ukłonach odpowiadać „Naprawdę tak uważasz? Och to jest NIESAMOWITE”. I choć postępowanie takie w żadnym wypadku nie gwarantuje, że na własnej piersi wyhodujecie dwuletniego krasomówcę to wcześniej czy później na pewno zaprocentuje. Zwróćcie też uwagę tatusiów na kwestię rozmów z maluchami – w jednym z badań stwierdzono, że matki odpowiadają na dźwięki wydawane przez niemowlęta w 88-94% przypadków, natomiast ojcowie jedynie w 27-33% [8]. To spora różnica. Co interesujące matki częściej i chętniej reagowały na dźwięki wydawane przez córki, a tatusiowie chętniej reagowali na zaczepki synów. Czyżby ostateczny dowód na to, że Mężczyźni są z Wenus, a kobiety z Marsa? Albo na odwrót 🙂 Zdjęcie dzięki fenomenalnemu Fotosister Studio – fotografia noworodkowa, dziecięca i rodzinna.

„Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały? Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły?” Ciekawe pytanie, na które jednak brak jednoznacznej odpowiedzi. Obserwując. współczesny świat i wszystko to, co zaczyna w nim rządzić coraz częściej. zauważamy jak wielkim problemem staje się podstawowy z aktów - akt. komunikacji.
Podajcie jakieś fajne propozycje :) ODPOWIEDZI (19) chwilę temu 2010-02-25 20:54:33 tylko dlaczego na te pytania odpowiedziałem ja i jakiś bazi z chłopaków a reszta to dziewczyny?? chyba chłopacy sami wiedzą jak lubią być nazywani a sugestie dziewczyn nie mają nic do rzeczy everybody lies Odpowiedz na ten komentarz paulusia13 2010-03-16 12:25:16 ja mówie Misiek . ;** ale można Misiu , Kotku , kochanie , skarbie , ;p Odpowiedz na ten komentarz NienormalnaNiunika 2010-02-25 20:46:18 Misiu Skarbie KOchanie KotQ Niuniek(mój kumpel ma taką ksywe ;D) nie wiem jak jeszcze ;p ^^ Sama wymyślaj ;D Odpowiedz na ten komentarz GregHouse 2010-02-25 20:41:24 chłopak nie lubi jak mówi sie do niego słodko everybody lies Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-02-25 20:51:56 ciasteczko, żelusiu, bombonierko, batoniku, cukiereczku, itd Odpowiedz na ten komentarz bazi1111111 2010-02-25 20:44:42 mi się podoba jak dziewczyna mówi do mnie misiaczku:PP Odpowiedz na ten komentarz heyheyheymisiutymoj 2012-12-20 21:56:07 Zależy to od chłopaka . Nie słuchaj innych rad . Jak np nazwiesz go "myszko" a on powie , że masz tak na niego nie mówić , to się go spytaj jak chce , że byś mówiła na niego . ;D Nie którzy chlopacy wgl nie lubią tych suuodkich przezwisk typu miśku , koteczku itd itp . Więc najpierw się zapytaj jego , a jak on coś powie , ze masz sama wymyslić (może taki typ) to się wtedy nas pytaj . ;D Odpowiedz na ten komentarz AutorkaJustAboutIt 2010-02-25 20:47:23 To zależy jak on lubi być nazywany . House już powiedział że nie lubi (nie wszyscy lubią) jak się do nich wgl słodko mówi . Zapytaj jego Odpowiedz na ten komentarz ToJaMamFlowxD 2010-02-25 20:53:48 to się spytaj jak lubi Odpowiedz na ten komentarz ~justyna 2010-07-21 21:28:31 tygrysek Odpowiedz na ten komentarz lolitka312 2011-03-21 13:01:17 skarbie Odpowiedz na ten komentarz sfffsf 2011-03-07 13:12:33 ja mówie brudas haha xd Odpowiedz na ten komentarz Walentynka 2010-04-01 19:13:40 ja mowie grubasiee ;D Odpowiedz na ten komentarz BadRomance 2010-03-08 16:05:42 Ja na swojego mówię zazwyczaj 'misieek' Odpowiedz na ten komentarz ~gabi 2014-03-10 19:26:44 Misiaczku,Przyrodko , Kochanie Pierdołko Odpowiedz na ten komentarz tamcia 2012-06-09 23:40:22 pierdeczku, pchełko, kleszczku, biedroneczko, kucyku, pomidoróweczko, mróweczko, tygrysku, słoeczko, gekoniku, pszczółko, motylku, kwiatuszku, króweczko. Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.
. 104 685 319 578 254 368 461 244

jak mówić do dziewczyny słodko