Orlen podniesie ceny paliwa? Zdjęcie opublikowane przez posła KO Waldego Dzikowskiego budzi kontrowersje. „Orlen już przygotowany na „jedynkę” z przodu na wyświetlaczach” – napisał polityk pod zdjęciem nowego pylonu na stacji Orlen. Faktycznie słup z cenami wygląda zupełnie inaczej. Pojawił się nowy wyświetlacz w sekcji ceny. Spółka komentuje sprawę. Orlen podniesie ceny paliwa do ponad 10 zł? Zdjęcie nowych pylonów na stacji Orlen w Krakowie wywołało oburzenie kierowców. Zamieścił je w czwartek, polityk Koalicji Obywatelskiej, pan Waldy Dzikowski. W opisie dodał komentarz, który sugerował, że nowy stojak został wymieniony specjalnie, by zmieścić kolejne cyfry w cenie paliwa. Natychmiast stało się ono przedmiotem dyskusji w sieci. Orlen już przygotowany na 'jedynkę' z przodu na wyświetlaczach – po lewej wyświetlacz stacji w marcu, po prawej w czerwcu – napisał na Twitterze Waldy Dzikowski. Zdjęcie pojawiło się na Twitterze i w błyskawicznym tempie rozeszło się po sieci. Ciągły wzrost cen paliwa jest już codziennością, dlatego wielu Polaków uwierzyło, że Polski Koncern Paliwowy szykuje się na kolejne podwyżki. źródło: Polski Koncern Naftowy Orlen podniesie ceny? Spółka skomentowała sprawę Nowe pylony na stacjach paliw z dodatkowymi wyświetlaczami na ceny. Czy powodem jest prognozowany wzrost cen? Spółka komentuje sprawę. Uprzejmie informujemy, że PKN ORLEN na dwóch MOP-ach w okolicach Łodzi testuje możliwość prezentacji na pylonach cenowych dodatkowych informacji dla kierowców. Chodzi o oznaczenia i symbole paliw zgodne z unijnym przepisami – napisano w oświadczeniu firmy. Przedstawiciele stacji Orlen ogłaszają również, że nowe pylony pojawią się na stacjach w Krakowie. Jest to spowodowane nowymi przepisami, które wchodzą w życie 1 lipca 2022 roku. Mówią one o tym, że należy wymienić pylony wyższe niż 6 metrów. Ponieważ słupy z cenami na stacjach Orlen mają ponad 8 metrów, Polski Koncern Naftowy jest zmuszony wymienić je na niższe. Jak zapewnia firma, na nich nie pojawią się juz dodatkowe „informacje”. To właśnie jako „dodatkowe” informacje są tłumaczone dodatkowe wyświetlacze przy cenach. Nie wszystkich konsumentów te wyjaśnienia uspokoiły. Ceny paliw w Europie w odniesieniu do pensji Rekordowa dla Polaków cena 8 zł za litr benzyny to wciąż jedna z najniższych w Europie. Przy średnim wynagrodzeniu 4800 zł netto, możemy kupić 600 litów paliwa. W 2020 roku, gdy paliwo kosztowało 4,41 zł za litr, mogliśmy kupić ponad 1088 litrów. Jesteś ciekawy ile zarabia pracownik stacji Orlen? Pisaliśmy o tym prę tygodni temu. Nie tylko Polacy muszą mierzyć się ze wzrostem cen. Na Węgrzech za najtańszą benzynę trzeba zapłacić ok. 5,71 zł/l. Ta cena obowiązuje jednak tylko na węgierskich stacjach i skorzystać z niej mogą tylko obywatele kraju. W Czechach i Słowacji za litr paliwa trzeba zapłacić już 8,5 zł. Idąc dalej na zachód, ceny rosną. Po niemieckiej stronie zapłacimy już 9,9 zł za litr, lecz tu należy pamietać, że średnia krajowa wynosi u nich 3 994 euro, co w przeliczeniu na złotówki wynosi około 18 000 zł miesięcznie. Dlatego statystyczny Niemiec może za swoją pensję kupić dwa razy więcej paliwa!

Na lepsze pensje mogą liczyć m.in. osoby mające status tzw. pracownika medycznego. Mediana zarobków dla inspektorów sanitarnych wynosi 3900 zł brutto, lecz 25 proc. zarabia trochę ponad 3000 brutto. Taka sama liczba pracowników może liczyć na wynagrodzenie w wysokości 5600 zł brutto.

ile zarabia pracownik stacji paliw